Nasza cela - Forum dla ludzi z charakterem, zakonników i pustelników
Kwiecień 28, 2024, 01:46:13 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Kaczyński Kontra Tusk - walka na szczytach  (Przeczytany 4325 razy)
AIDS
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 36


« : Kwiecień 05, 2009, 08:51:19 »

Obama spotka się z L. Kaczyńskim i Tuskiem "w sześć oczu"



Zapowiadane na dzisiejsze popołudnie spotkanie Baracka Obamy z przywódcami Polski odbędzie się "w sześć oczu" - poinformował Paweł Graś w TVN24.
To oznacza, że w Pradze z prezydentem USA spotkają się jednocześnie prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk. Rozmowa ma potrwać pół godziny.
Zapisane
AIDS
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 36


« Odpowiedz #1 : Kwiecień 05, 2009, 08:51:58 »

WSTYD MI ZA NICH OBU!  Są siebie warci, plują równo! A wynik plucia

jest ilustracją polskiej rzeczywistości!
Zapisane
AIDS
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 36


« Odpowiedz #2 : Kwiecień 05, 2009, 08:55:55 »

TYLKO PROFESOR KACZYŃSKI JEST W STANIE MĄDRZE POROZMAWIAĆ Z OBAMĄ. JEŻELI TEŻ TA
~ADAM   dzisiaj, 09:03

WPISZ MIASTO
   


 

 Kraków
~Ewa  dzisiaj, 09:04
 ewa;z antkowego kojca

~janicek1  dzisiaj, 09:12
 Tworki
~Marta  dzisiaj, 09:16

 Ułan Bator
~zyga  dzisiaj, 09:22

 Gdynia
~Marek  dzisiaj, 09:04

 marek; z PSIna
~janicek1  dzisiaj, 09:13

 Łódź
~Za  dzisiaj, 09:05

 Kobierzyn
~Teresa  dzisiaj, 09:17

 za; zapyzialy kurdupel
~janicek1  dzisiaj, 09:20

 Opole
~Jan  dzisiaj, 09:05

 JAN;MATOL 2GI
~janicek1  dzisiaj, 09:16

 Katowice
~Ela  dzisiaj, 09:05

 Rybnik
~pacjent  dzisiaj, 09:17

 pacjent;z Kobierzyna
~janicek1  dzisiaj, 09:23

 ela; pewnie z antkowego kierdela
~janicek1  dzisiaj, 09:22

 Poznań
~Pyra  dzisiaj, 09:06

 pyra;1den lub 2 kartofle
~janicek1  dzisiaj, 09:25

 Zabrze
~Adaś  dzisiaj, 09:06

 adam; z moherowa
~janicek1  dzisiaj, 09:34
 
Ale kto będzie tłumaczył?
wojpiega   
 dzisiaj, 09:06

 zdania są podzielone: graś lub niesioł
~obserwer  dzisiaj, 09:14

 obserwator;kaczej kupy
~janicek1  dzisiaj, 09:28

 Zasiedmiogórogród
~Ewa  dzisiaj, 09:06

 nie jesteś odkrywcza, już jaruzelski tak mówił ale o ...
... takiej ciemnocie jak ty ~obserwer  dzisiaj, 09:09

 Mlaskacz tylko wstydu naszej biednej Polsce przyniesie !
klakier_53   
 dzisiaj, 09:07

 Tak! Profesor prawa pracy
~FOKUS  dzisiaj, 09:08

 Szczecin
~s  dzisiaj, 09:09

 s; pewnie jakis sadysta w berecie
~janicek1  dzisiaj, 09:30

 WARSZAWA
~Mirek  dzisiaj, 09:09

 WOLSKO
~JEZ  dzisiaj, 09:09

 "MIASTO".   Wpisałem i co? zadowolony jesteś PiS-dzelcu?
~tam gdzie ZOMO ...  dzisiaj, 09:09

 kozia wólka
~ja  dzisiaj, 09:09

 tworki
~maciek  dzisiaj, 09:09

 TAK ,JEGO MĄDROŚĆ JEST WIĘKSZA NIŻ ON SAM
~,,MIŁOŚNICZKA P...  dzisiaj, 09:10

 Bula Wula
~czarny az do kosci  dzisiaj, 09:10

 Londyn
~Polak  dzisiaj, 09:10

 co  za nonsens! zanim pan Prazydent wyartykułuje swoje ...
... mysli minie więcej niz pół godziny, tu potrzebny jest ktoś błyskotliwy - właśnie pan
Premier Tusk ~Karolina  dzisiaj, 09:10

 ciekawe że tuskopoddańcze wpisy podpisane są w większości ...
... żeńskimi nickami, to pewne potwierdzenie teorii że baba mie myśli, baba kombinuje.hahhahahahahaha ~obserwer  dzisiaj, 09:17

 aleś Ty niemądry , przecież aby kombinować, to dopiero ...
... trzeba  MYŚLEĆ, a w tym faktycznie mądrzejsze są KOBIETY. Pozdrawiam trzezwo myślących. ~Joanna  dzisiaj, 09:51

 Wrocław
~Max  dzisiaj, 09:10

 WIELKI WOLAK,profesor bez tytolu,moherowy prezydent,wladca ...
... beretow,wierny sloga brata,i wiertniczego,krol macius drugi, ~janicek1  dzisiaj, 09:10
 Adaś! Tylko twoja wiocha!!!
~adam  dzisiaj, 09:11
 TBILISI
~won głupcze  dzisiaj, 09:11
 przecież profesór Kaczyński nie zna angielskiego...
~tanker  dzisiaj, 09:11

 za to rudy faszysta zna doskonale.hahahahahahaha
~obserwer  dzisiaj, 09:13
 
wlasnie ogladam   ...
... http://www.youtube.com/watch?v=teAk8iTrMzg   nie ma to jak robic z siebie durnia za nasze pieniadze  ChichotChichot:D:D ~jaja  dzisiaj, 09:21

 Czy ty płatny pisopachołku znasz chociaż znaczenie słowa ...
... "faszyzm"? Gdybyś znał, to wiedziałbyś, ze to bardziej pasuje do twego idola... ~Łowca debili  dzisiaj, 09:21

 Mądrze porozmawiać?? A z której to wiozłeś bajki??
~Buuuuuu25  dzisiaj, 09:11
 Pierdziszewo i Jackowo
~żmudzin  dzisiaj, 09:11
Zapisane
AIDS
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 36


« Odpowiedz #3 : Czerwiec 17, 2010, 08:11:31 »

Obecność rosyjskich specsłużb i niedopuszczenie do zabezpieczenia terenu oraz ocalałych nośników tajnych danych przez polskie służby są znamienne. W dzienniku `Washington Times' w artykule Billa Gertza z 13 maja br. (`Zagrożone kody NATO') autor, powołując się na źródła w wywiadzie NATO, pisał, że `najbardziej znaczące jest to, że Rosjanie prawdopodobnie uzyskali ultratajne kody używane przez armie NATO do komunikacji satelitarnej'. Zdaniem Gertza, `jeśli rosyjskie służby specjalne były w stanie odzyskać karty kodowe telefonów satelitarnych, będą w stanie rozkodować teraz całą natowską komunikację sprzed katastrofy. To przełom dla rosyjskich służb. Niemal na pewno natychmiast po katastrofie wydano wojskom państw NATO nowe kody'. 
Rosjanie mogli uzyskać informacje z ostatnich miesięcy, a nawet lat, dotyczące planów obronnych, ponadto mogli poznać tożsamość agentów lub źródeł podsłuchu NATO.

FSB w sprawie katastrofy pojawia się od początku. Oficer tej służby znajdował się na wieży kontrolnej w chwili, gdy polski samolot z prezydencką delegacją zbliżał się do lotniska Smoleńsk-Siewiernyj (sprawę ujawnił `Fakt'). Polakom nie udało się ze stuprocentową pewnością ustalić jego nazwiska (być może brzmi ono Krasnokuckij). Ciekawe, że nie udało się go przesłuchać nawet rosyjskim prokuratorom
Zapisane
AIDS
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 36


« Odpowiedz #4 : Czerwiec 17, 2010, 08:11:52 »

Agent towarzyszył dwóm kontrolerom, z których jeden po tragedii przeszedł w trybie ekspresowym na emeryturę i zniknął, a drugi rozpłynął się w powietrzu po tym, jak przyszedł po niego jakiś rosyjski mundurowy. Jeden z tych dwóch pracowników wieży, niejaki Ryżkow - pomocnik kontrolera - został wydelegowany do pracy na lotnisku Smoleńsk-Siewiernyj `do czasu zakończenia lotów, 10 kwietnia' - jak napisano w materiałach prokuratorskich. Zbieżność tej daty z katastrofą jest zastanawiająca. Polska prokuratura wojskowa potwierdziła, że bada wątek tajemniczej obecności oficera rosyjskich służb w wieży, ale dotychczas nie udało się jej przesłuchać ani oficera, ani kontrolerów. 
Także pojawienie się przed terminem lądowania prezydenckiego Tu-154 rosyjskiego Iła-76, który wykonał karkołomny manewr tuż nad płytą lotniska, jest do dziś niewyjaśnione. Rosjanie tłumaczyli, że iłem lecieli funkcjonariusze FSB mający chronić prezydenta RP. To jednak za wielki samolot do tego celu. Przy tym Ił-76 nie wylądował, a funkcjonariusze FSB mimo wszystko w Smoleńsku byli.
Zapisane
AIDS
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 36


« Odpowiedz #5 : Czerwiec 17, 2010, 08:12:15 »

 FSB steruje przebiegiem śledztwa rosyjskiej prokuratury, decyduje, jakie dokumenty i kiedy śledczy mogą przekazać Polsce, a także kieruje `przeciekami' o rzekomej winie polskich pilotów, które podwładni Putina wrzucają do polskich mediów, wykorzystując byłych agentów WSI. Pracami rosyjskiej komisji steruje gen. Tatiana Anodina, która została szefową Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego dzięki poparciu wiceszefa KGB Jewgienija Primakowa. Chodzi o zagmatwanie śledztwa i zrzucenie winy na załogę Tu-154.
Nic dziwnego, że postępy rosyjskiego śledztwa pod `opieką' FSB są prawie zerowe, a polscy prokuratorzy wojskowi, którzy są uzależnieni od materiałów uzyskanych z Rosji, nie mogą rozwinąć śledztwa. Choć na linii rządowej - jak podkreśla premier Tusk i p.o. prezydenta Bronisław Komorowski - współpraca polskiej i rosyjskiej prokuratury `układa się wzorowo', napięcie między prokuraturą rosyjską i komisją Anodiny a polską prokuraturą wydaje się powoli rosnąć. Wynikiem tego była wizyta ministra Jerzego Millera w Moskwie, który pojechał odebrać nową wersję zapisów czarnej skrzynki, ponieważ polscy śledczy wykryli w niej wady techniczne (ślady ingerencji?). 
Polscy śledczy nie mogą przeprowadzić własnej analizy fonoskopijnej oryginalnej czarnej skrzynki, która jest w rękach rosyjskich, ponieważ gen. Anodina kategorycznie stwierdziła, że Rosja nie zwróci ich Polsce. 
Dlaczego FSB tak pilnie strzeże tajemnic katastrofy smoleńskiej? Jeśli za katastrofę odpowiedzialni byliby piloci albo prezydent lub ktoś z jego otoczenia, Putin w świetle kamer od razu przekazałby Tuskowi czarne skrzynki, co miałoby oznaczać: `patrzcie, nie mamy nic do ukrycia', a nawet z własnej woli przysłał do Polski na przesłuchania kontrolerów z wieży, którzy by to potwierdzili. Tymczasem Rosjanie przetrzymują ponad dwa miesiące dwie skrzynki, w dodatku chcieli, abyśmy oddali im własną, polską. Kłamstwa, matactwa, zacieranie śladów wskazują na winę Rosji.
Zapisane
agnieszka
Użytkownik
**
Wiadomości: 71


« Odpowiedz #6 : Sierpień 05, 2010, 17:13:35 »

Krzyż przed pałacem prezydenckim

Dzisiaj około południa grupa czuwających przy krzyżu przed Pałacem Prezydenckim liczyła około 50 osób; większość z nich modliła się, odmawiając różaniec. Obok zatrzymywali się przechodnie, w tym turyści. Pojawiło się także dwóch księży, jednak nie chcieli rozmawiać z mediami.



foto PAP

W pobliżu krzyża wciąż gromadzą się także gapie i przechodnie, w tym zagraniczni turyści. Obok modlących się wiele osób prowadziło ożywione rozmowy, głównie na tematy polityczne, obyło się jednak bez incydentów.




foto PAP

Przed Pałacem Prezydenckim nadal stoją dwa rzędy barierek, których pilnują policjanci. W przeciwieństwie do sytuacji ze środy, nie ma w zasadzie utrudnień w dostępie do krzyża; przeciwnicy jego przeniesienia czuwają i modlą się na chodniku tuż przy nim.



foto PAP

Około godz. 11 odmawianie różańca przed krzyżem poprowadziło dwóch księży. Pytani nie chcieli powiedzieć, kim są i dlaczego tu przyszli. Tłumaczyli, że nie rozmawiają z mediami, a przy krzyżu tylko się modlili.



foto PAP


Wcześniej, dziś nad ranem, Inicjatywa Społecznej Obrony Krzyża, reprezentująca ludzi, którzy czuwają przed Pałacem Prezydenckim, przysłała oświadczenie, będące reakcją na wtorkowy wspólny komunikat Kancelarii Prezydenta, duszpasterstwa akademickiego, warszawskiej kurii, ZHP i ZHR. Napisano w nim między innymi, że "w poczuciu odpowiedzialności za zgromadzonych oraz przez szacunek dla tego ważnego dla nas wszystkich symbolu", zdecydowano o pozostawieniu krzyża w dotychczasowym miejscu.



foto PAP

Piszą, że chociaż krzyż został ustawiony przed Pałacem przez harcerzy, "to setki tysięcy rodaków przybywających pod Pałac Prezydencki uczyniły go niejako własnością całego narodu". "Ubolewamy, że pod pozorem kompromisu realizuje się polityczną awanturę sprowokowaną przez Gazetę Wyborczą i prezydenta elekta" - napisano w komunikacie.



foto PAP

Osoby, które czuwają przy krzyżu, protestują też przeciw wikłaniu w spór "niepełnoletnich harcerzy" oraz "narażaniu kapłanów na udział w akcjach z udziałem oddziałów policji". "Jako prowokację odbieramy zaostrzanie środków prewencji przy jednoczesnym niekonkretnym i mętnym oświadczeniu kancelarii i kurii, w którym nadal brak stanowczej deklaracji ustanowienia w miejscu krzyża trwałego znaku upamiętnienia ofiar katastrofy" - napisano w stanowisku.



foto PAP

We wtorek tłum przybyły w okolice Pałacu uniemożliwił zaplanowane na ten dzień przeniesienie krzyża w uroczystej procesji do kościoła św. Anny. Takie rozwiązanie zakładało porozumienie podpisane pod koniec lipca przez warszawską kurię, Kancelarię Prezydenta, organizacje harcerskie i duszpasterstwo akademickie kościoła św. Anny. 5 sierpnia uczestnicy akademickiej pielgrzymki mieli ponieść go na Jasną Górę, po czym krzyż miał wrócić kościoła św. Anny.




foto PAP
Zapisane
agnieszka
Użytkownik
**
Wiadomości: 71


« Odpowiedz #7 : Wrzesień 04, 2010, 05:46:12 »

List otwarty adresowany do POLSKI

Ja, Stanisław Pilecki, obywatel III RP, jestem tutaj by złożyć oskarżenie!

           Ja, obywatel wolnej Polski przed całym światem gorzko pytam i z całą siłą oskarżam!

 

           Dzisiaj chcę mówić do władzy. Opozycję zostawiam w spokoju. Nie wiedzieć czemu to ją się wciąż krytykuje, podczas gdy władzę utraciła 3 lata temu. Nie ona rządzi, nie ona odpowiada dziś politycznie za Polskę. Dajmy im chociażby te marne `500 dni spokoju'.

Pójdźmy za instynktem ludzi wolnych i patrzmy ludziom władzy na ręce. Tym ludziom, którym przecież władzę sami daliśmy.

Dziś chcę, jak `Solidarność' 30 lat temu: stanąć naprzeciwko władzy i do niej mówić. Z nią dialogować. Jej przedstawić oczekiwania, jej wytykać błędy.

 

           Panie Prezydencie, Panie Premierze!

           Mówi do Was zwykły Polak. Niezwiązany z żadną partią, ani strukturami, ani finansowo. Jestem tu gdzie jestem, za własne pieniądze, zdobyte pracą, pracą w banku. Do niedawna zajmowałem się tym samym co wy. Ja sprzedawałem bankowe produkty klientom, wy sprzedajecie program polityczny obywatelom. Tak samo jak Wy, umiem dużo mówić o poczuciu stabilności, bezpieczeństwie, zaufaniu.

Wszystko byle nie mówić o konkretach. O stratach i zyskach. O tym co i za ile.

           Tak, tak: o miłości, zaufaniu, pokoju i tajemniczym panu Zgodzie, co buduje, to ja słyszałem już dużo. W końcu te słowa łatwo dziś kupić, łatwo dziś sprzedać. Udaje się to doskonale władzy, udaje się to mediom.

           Ten język jest nam Polakom dobrze znany. Tak mówi partia, która ma Sejm, Senat, rząd i Prezydenta. Tak mówią Wasze media - prywatne, jak i publiczne. Jak jednak ma się czuć obywatel tego kraju, który słyszy wciąż `pokój', a widzi wojnę? Słyszy `miłość', a widzi nienawiść? Jak tutaj w tych sprzecznościach nie szukać skojarzeń u Orwella, gdzie `cztery nogi - dobrze, dwie nogi - źle'? Czy dzisiaj nie tworzy się różnic wśród Polaków wg miary `175 cm - dobrze, 162 cm - źle'? Czy dziś nie wmawiają nam, że prezydent ojciec - dobrze, prezydent singiel - źle'? Pamiętam czasy gdy Wałęsa był na salonach synonimem  obciachu, dziś zaś - gdy powstał `front walki z kaczyzmem' - stał się `gatunkiem chronionym', o którym mówić można tylko dobrze. I znowu pyta nas Orwell: `Oceania prowadzi wojnę ze Wschódazją. Pamiętacie?'

Jak dawno przekroczyliśmy intelektualną granicę naszego rozumu, skoro dziś o wyborze nad urną ma decydować nowa forma eugeniki?

           Tak, dziś mówię głosem gorzkim, głosem oszukanego obywatela. Zwrot `dobro wspólne' nieustannie powtarza nam dziś Prezydent Komorowski. Można by pomyśleć `Strażnik Dobra Wspólnego'. To on powołuje się na solidarnościową przeszłość, temu poświęcając PRowe spoty. Jak jednak to odbierać, skoro ta sama osoba spotyka się z Leszkiem Tobiaszem, o którym sam Komorowski zeznał, że wg jego informacji - jest rosyjskim agentem? Co mam myśleć o marszałku RP, który umawia się na wykradzenie dokumentów ściśle tajnych - aneksu WSI? Wielu nie wie o czym mówię, w końcu o spotkaniach ludzi PRLu, Oleksego i Kwaśniewskiego z Ałganowem media pisały, Tobiasz zaś został przemilczany. Sami przeczytajcie: wpiszcie w Google `afera aneksowa', `afera marszałkowska'. Czy to jest walka o `dobro wspólne'? Jeśli tak, to czyje to jest naprawdę dobro?

           Panie Prezydencie - jak w takiej sytuacji Panu ufać? A Pan, Panie Tusk? Czy to nie pańska partia, PO szła do wyborów z programem obniżenia podatków. `by żyło się lepiej'? Czy to nie Pan pojawia w Stoczni w całej krasie, podczas gdy to dzięki Pana rządowi Stocznia upadła? Tak, ta historyczna stocznia, o którą dziś władza rzewnie zwie `statuą'.  Czy to nie PO chwaląc się `zieloną wyspą', przemilczała fakt iż taką samą wyspą na tej słynnej mapce była... Grecja? Czy to nie PO mówiła jak jest świetnie, gdy zaś było już po kampanii prezydenckiej ochoczo podwyższyła podatki, a Pan Panie Premierze z rozbrajającą szczerością ogłosił, że reformy są jednak 'be', bo przecież w końcu liczy się `tu i teraz'. To Pan, Panie Premierze w duchu ideologii `tu i teraz' świadomie zrzekł się zbadania przez polską prokuraturę katastrofy smoleńskiej, by przypadkiem `nie urazić' Putina. W obliczu największej polskiej tragedii zamiast zachować się jak prawdziwy mąż stanu, w pełni zaufał Pan zabójcy Politkowskiej, Litwinienki i dzieci z Łubianki.

Nie, to nie jest premier, na którego Polacy zasługują. To nie jest premier godny udźwignąć wielkie, unijne państwo, utrzymać realną niepodległość Polski.

           `Miłość'? Ja zostawiam już okres przedsmoleński. Oddzielam czas przed 10 kwietnia `grubą kreską'. Tak samo zrobiło wielu Polaków, którzy nie znając planów specjalistów od PR, uwierzyło (może nazbyt naiwnie), że teraz to już będzie naprawdę miłość i pokój.

Co się jednak stało? W strachu przed pamięcią, Pan, panie Premierze - historyk z wykształcenia - postanowił zawalczyć nie o przyszłość kraju, ale o jego historię, o historię jego bohaterów.  Rozpoczętą w - cytując Wajdę - w `zaprzyjaźnionych mediach', a następnie kontynuowaną przez najwyższych funkcjonariuszy władzy - politykę nagonki na zmarłego Prezydenta i na jego brata, który nosił jeszcze żałobę, widzieliśmy wszyscy.

Słowa Kutza, Bartoszewskiego, Wajdy, Palikota i innych Niesiołowskich znamy, niestety aż nazbyt dobrze. Nie, to nie były tylko wykoślawione wyrzuty sumienia, przemienione w agresję. Niestety, to była również świadoma walka z pamięcią. Walka, w której - jak doskonale wiecie Panie Komorowski Panie Tusk - wszyscy tracą, bo traci Polska. Cytując zaprzyjaźnionego medialnego błazna: parliście `po trupach do celu'.

           To o nas mówili za granicą, gdy rozpoczęła się słynna nagonka wawelska, oraz gdy trwały igrzyska oskarżeń wszystkiego co tylko ma związek z nazwiskiem `Kaczyński', albo jest z PiSu. Ponownie zadziałał `wspólny front', który zamiast uderzyć się pierś, wytoczył jeszcze cięższe niż poprzednio działa. To u nas skazano obywateli na dance macabre, której jedynym celem była chora chęć zdobycia pełni władzy. Chora, bo przecież nie z powodu politycznego programu, nie z powodu niezbędnych w Polsce reform. Partia, dla której zawsze było za wcześnie na jakąkolwiek pracę nowelizacyjną - nagle wzięła się za państwowe stanowiska z niespotykanym w pokojowej historii świata tempem.

           Czyż nie ta sama partia - wsparta anarchistycznym glanem na latarni przed Pałacem - rozpoczęła wojnę z tą garstką maluczkich, których grzechem była chęć zachowania pamięci o tych, których pamięć zdołano zbrukać. Których winą był fakt, iż zgromadzili się pod tym znakiem tygodniowej żałoby, pod znakiem krzyża. I na co wam dziś ta  kolejna wojna? Czy przykrycie podwyżki podatków było tego warte? Czemu ma służyć to dzielenie Polaków, w czasie gdy mogliśmy się wszyscy zjednoczyć, oprzytomnieć, zatrzymać w tym absurdalnym biegu?

           Dziś władza, tak jak 30 lat temu kpi, śmiejąc się ludziom `Solidarności' w twarz. Pan, Panie Komorowski wychwala zasługi Stoczni Gdańskiej, której przecież likwidację, jako marszałek PO sam przypieczętował. Trąbi Pan o `opozycyjnej walce', będąc odpowiedzialnym za ulokowanie w demokratycznych strukturach ludzi WSI - radzieckiego wywiadu, jeszcze z PRLu. I to jako minister Obrony Narodowej, za rządów prawicy!

           A Pan, Panie Premierze? Bryluje Pan na salonach, z wpiętym w klapę marynarki wizerunkiem Wałęsy i staje Pan tak przed ludźmi `solidarnościowcami', których tenże Wałęsa zaatakował, zdradził i obsmarował. Zamiast stanąć w ich obronie, wspiera Pan atak na związkowców. A za co jest ten atak? Za uznanie, przez nich, iż o to samo o co walczyli 30 lat temu, dziś walczy partia Panu opozycyjna. To jest ich zbrodnia, za którą trzeba zrównać `Solidarność' z ziemią i apelować o `wyprowadzenie sztandaru'?

           Nikt nie mówi dzisiaj o śp. Walentynowicz, czy o Gwiazdach. Deficyt na ludzi odważnych, na to Polska jest skazana. Kto dziś przyszedł powiedzieć - za ten cały `karnawał obelg' - `Leszku, przepraszamy'? Kto? Nie da się zapomnieć czasu, gdy byle pijak mógł nazwać swojego prezydenta `chamem', ku powszechnej uciesze gawiedzi i mediów.

           Co się musi stać, byście po męsku uderzyli si w pierś i oddali się `władzy konsekwencji'? Byście odpowiedzieli za to co jest waszym udziałem w historii Polski? Czy kamienie muszą ożyć i przemówić, byście się opamiętali?Jakie jeszcze nieszczęście musi spotkać Polskę, byście się wystraszyli Sprawiedliwości, która nierychliwa, ale przecież sprawiedliwa?

           Polska, to przecież nie prywatny folwark jednej partii. Polska to testament, który nam zostawili ojcowie, to uosobienie historii pokoleń. Niech zacznie Nam wszystkim na niej trochę zależeć...

 

Stanisław Pilecki

http://wiadomosci.onet.pl/forum.html#forum:MSwxNSwxMSw3NDg3MDIwNiwxOTM3MDQ4NjYsOTg1ODY4MiwwLGZvcnVtMDAxLmpz
Zapisane
Gutek
Administrator
Użytkownik
*****
Wiadomości: 84


« Odpowiedz #8 : Luty 03, 2012, 08:40:26 »

Minister Tuska blokował loty L. Kaczyńskiego
54 minuty temu KK / IAR
Piloci z Pułku Specjalnego Lotnictwa Transportowego relacjonują, że Kancelaria Premiera robiła wszystko, by uniemożliwić prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu korzystanie z rządowej floty - pisze "Nasz Dziennik".
Według pilotów, przykładem tego był lot do Brukseli 15 października 2008 roku. Tego dnia z oficjalną wizytą do stolicy Belgii mieli lecieć prezydent i premier. Do dyspozycji pułku były wówczas dwa samoloty. Piloci relacjonują, że wszystko wskazywało na to, iż Lech Kaczyński poleci Jakiem. Samoloty i załogi były już przygotowane, jednak w ostatniej chwili padła komenda, że Jaki do Brukseli nie lecą.

Piloci mówią gazecie, że byli zaskoczeni taką nagła zamianą. W ich ocenie, założenie było proste: uniemożliwić za wszelką cenę prezydentowi wylot do Brukseli i przedstawić go jako awanturnika. "Był sygnał z kancelarii premiera, by zmienić zamówienie na lot" - mówią żołnierze, którzy pozostają anonimowi. Samolotami zarządzał wtedy minister Tomasz Arabski, który był koordynatorem lotów VIP - dodaje "Nasz Dziennik".

Zapisane
AIDS
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 36


« Odpowiedz #9 : Lipiec 06, 2013, 07:50:29 »

Prawidłowo liczone bezrobocie, to różnica pomiędzy liczbą obywateli RP zdolnych i chętntych do podjęcia pracy a liczbą zatrudnionych, którzy zarabiają przynajmniej 25 zł/h, bo tylko taką kwotę można w relacji do obecnych kosztów życia nazwać wynagrodzeniem. W Polsce pracę ma może 25 % Polaków, reszta to radzący sobie w rózny sposób (praca za granicą, szara strefa, zlodziejstwo, żebractwo, pasożytnictwo, prostytucja) lub nie radzący sobie w ogóle bezrobotni.
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

devgru patologiczni sdzpolskirpg watahasnu thepunisher