Tatiana Pitak (Fiedosichin)
Figura Matki Bożej jest pełna wyrazu i siły artystycznej, ale czy to wystarczyło, aby ukryta gdzieś w przedsionku klasztoru stała się nagle tak bardzo znana?
Klasztor franciszkański nie był przecież - zwłaszcza w drugiej połowie XVIII w. - miejscem pielgrzymkowym.
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
Z zapisków kronikarskich można wywnioskować, że kult Matki Boskiej Brzemiennej (Białej Pani) rozpoczął się spontanicznie i samoistnie bez sztucznego " wymuszania" czci maryjnej.
W zapiskach jest również mowa o cudach, ale w toku poszukiwań nie natrafiono na ślady szafek zawierająych wota, także żadnego opisu cudów. Jednocześnie nie można wykluczyć, że takie cuda miały miejsce, szczególnie w okresie do powstania styczniowego w 1863 r.
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
Władysław Pitak
Klasztor franciszkański w Wilnie gromadził w czasie zaborów modlących się o wolność Polski. Nabożeństwa,kazania i modlitwy wlewały nadzieję w serca Polaków i rozbudzały pragnienie szybkiego pokonania wroga.
W czasie powstania styczniowego klasztor był miejscem zarzewia antycarkiego i antyrosyjskiego buntu. To zostało zauważone i zdławione przez władze carskie.
W 1863 r. wydano rozkaz kasaty zakonu franciszkanów, konfiskaty kościoła i klasztoru, nadto nakazano zniszczyć figurę. Ostatecznie figura NMP pozostała na swoim miejscu, choć kilka razy była więziona i zamurowywana.
Od kilku lat Biała Pani ma swoją (piękną) kaplicę w zrujnowanym jeszcze kościele oo. Franciszkanów w Wilnie. Coraz więcej Polaków i Litwinów, a także wielu obcokrajowców odwiedza łaskami słynącą Madonnę i powierza Jej swoje troski, zmartwienia i radości.
Kościół oo. Franciszkanów w Wilnie jest rzadkim zabytkiem architektonicznym i (przez swoją tragiczną przeszłość) szczególnym miejscem , godnym odwiedzenia i modlitwy .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Figura Białej Pani w kościele oo.Franciszkanów w Wilnie.
foto: Władysław Pitak (
sokal2@wp.pl )
Opracowanie tekstu: Władysław Pitak
Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii tylko za zgodą autora